Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Napiszę krótko. Jeśli chodzi o tereny prywatne już by było po kłopocie. Gmina czy miasto stosunkowo szybko potrafią wyegzekwować czystość. Natomiast jeśli chodzi o ich podwórko (tereny gminy) "procedura" trwa latami a jak coś zrobią to punktowo i powierzchownie. Powód? Zawsze ten sam, brak kasy. W przypadku prywatnego właściciela gruntu tłumaczenie się brakiem kasy na uprzątnięcie dzikich śmietnisk nikogo z urzędników nie interesuje. Jednak problem nie polega na sprzątaniu ale na zabezpieczeniu przed zanieczyszczeniem swoich terenów. Nawet tego gmina nie potrafi zrobić a w wielu miejscach wystarczą zwyczajne szlabany. I jeszcze jedno ustawa śmieciowa, która nie zabezpiecza gruntow przed zasypywaniem przez małe firmy . Co gminy w tym zakresie zrobiły . Nic. I nie ma znaczenia Stargard czy Goleniów.
Przedkomputerem można teoretyzować a życie to weryfikuje.

Mirek.
Pism z zawiadomieniami i to konkretnie o tym miejscu Krzysiek złożył w gminie Stargard już kilka w ciągu kilku lat...... także papier w tej gminie niewiele zmienia..... Najwyraźniej trzeba zawiadomić trochę wyższą szarżę środowiskową, niż gminna.......
Takich miejsc jak nad Krąpielą wiele, a winnym miejscowościach nie jest inaczej.......
Dzisiaj mam spotkanie z Panią Konserwator Przyrody i postaram się zainicjować proces naprawczy.
w tej gminie znikają zespoły przyrodniczo- krajobrazowe i dzieje się wiele rzeczy sprzecznych z nowoczesnym podejściem do ochrony środowiska.....

Ze względu na skalę zanieczyszczeń doliny Krąpieli, najrozsądniejszym i zarazem efektywnym rozwiązaniem byłaby realizacja przez RDOŚ Szczecin unijnego programu mającego na celu stworzenie tam parku krajobrazowego lub rezerwatu co wiąże się z oczyszczeniem terenu, zabezpieczeniem , monitoringiem i stałą ochroną. Nie powinno to być trudne ze względu na olbrzymie walory krajobrazowe i potencjał przyrodniczy tego zakątka Ziemi Stargardzkiej. Sytuacja już dojrzała aby propozycję taką przedstawić regionalnemu dyrektorowi ochrony środowiska.
Kiedyś na odcinku Krąpieli od Pęzina do ujścia chciano utworzyć rezerwat, jednak nic z tego nie wyszło ponieważ w studium zagospodarowania przestrzennego gminy Stargard w okolicach miejscowości Sułkowo zaplanowano retencyjny zbiornik przeciwpowodziowy. Studium musi być jak najszybciej zweryfikowane. Na tę chwilę budowa takiego zbiornika byłaby nieracjonalna i niszczycielska. Stojąca w sprzeczności z RDW i wszelkimi przepisami ochrony przyrody.

Właśnie wyczytałem na stronie urzędu Gminy w Stargardzie Szczecińskim o ogłoszonym naborze na stanowisko strażnika gminnego. Jednak ilość planowanych etatów szt. 1 może świadczyć w jakim celu zostanie zatrudniony w tej gminie strażnik gminny przypuszczam, że w celu obsługi FOTORADARU niemniej jednak nic takiego urzędnika nie zwalnia od wykonywania innych obowiązków nałożonych ustawą o strażach gminnych może coś drgnie w sprawach nas interesujących bip.gmina.stargard.pl/strony/5068.dhtml.
Krzysztof składaj CV

www.mmstargard.pl/artykul/gmina-stargard...woja-pania-komendant

Myślę, że to kolejny argument przeciw MEW, ale jest kruczek. W okolicy musi gniazdować bocian czarny
" Na nizinach głównym zagrożeniem są długotrwałe, kompleksowe i nasilone melioracje (Buczek 2004).
Niezwykle istotnym zagrożeniem jest budowa małych elektrowni wodnych. Ich oddziaływanie na ichtiofau-
nę jest ogromne i prowadzi do znacznego spadku ilościowego i gatunkowego tej grupy kręgowców (Radtke
i in. 2012). Budowa małych elektrowni wodnych w konsekwencji powoduje istotne zubożenia bazy pokar-
mowej bociana czarnego"

Zapraszam do lektury.
m.onet.pl/wiadomosci/kraj,ks7ms
wyborcza.biz/biznes/1,100896,15213697,NI...zczalni_sciekow.html