W czerwcu pisałem, że nie odpuścimy i zrobimy wszystko aby wyjaśnić mechanizm, który doprowadził do zatrucia Krąpieli, wskażemy winnych tej tragedii oraz pomożemy wymiarowi sprawiedliwości udowodnić winę sprawcy.
Dzisiaj mogę przypuszczać, że może nam się to udać.
W chwili obecnej sprawę bada nie tylko prokurator ale i trafiła do biegłych sądowych.
Warto byście wiedzieli, iż 17 września uzupełniliśmy w stargardzkiej Prokuraturze czerwcowe zgłoszenie, o wnioski dowodowe a także opinię ichtiologiczną dr inż. M. Raczyńskiego.
Poniżej przedstawiam wspomniane dokumenty i nie wątpię że będą ostatnimi, potrzebnymi aby postępowanie już wkrótce weszło na wokandę. Jednocześnie na tyle przekonywującymi, że usłyszymy wyrok skazujący.
Bardzo „ciekawie” brzmi ekspertyza ichtiologiczna Zachodniopomorskich Wodociągów w Goleniowie, stanowiąca wraz ekspertyzą techniczną załączniki pisma wyjaśniającego tej instytucji skierowanego do WIOŚ Szczecin. Czy warta jest jakiegokolwiek komentarza? Sami ocenicie.
Pozwolę sobie tylko stwierdzić, że opinia techniczna odnosi się do prawidłowej pracy imhoffa i jej negacja nie ma sensu, ponieważ oparta jest na obliczeniach zgodnie z którymi zostało wydane pozwolenie wodnoprawne na zrzut wstępnie oczyszczonego ścieku do rzeki.
Natomiast badania WIOŚ Szczecin robione były 3-4 dni po zdarzeniu i trudno żeby próbki wody z rzeki czy ścieku rażąco odbiegały od normy.
A tak na marginesie powiem, że dopiero czytając decyzję administracyjną dopuszczającą osadniki do eksploatacji dowiedziałem się o możliwości wyegzekwowania w pozwoleniu Wodnoprawnym, wartości zanieczyszczeń w ściekach, wyższych niż najwyższe dopuszczalne określone w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dn. 24.07.2006 r. (w sprawie warunków jakie należy spełnić przy wprowadzaniu ścieków do wód lub ziemi ………). Może to mieć miejsce w przypadku gdy nie można mimo zastosowania dostępnych technik ( w chwili obecnej na tamtym obszarze w rozumieniu przepisów Prawa ochrony środowiska) i technologii oczyszczania ścieków oraz zmian w procesie produkcji uzyskać ściek o właściwych parametrach. Jedyny warunek, który w takim przypadku musi być spełniony to taki, że stan odbiornika ścieku i jego podatność na eutrofizację będzie pozwalała na dokonanie takich odstępstw. Wg decyzji administracyjnej Krąpiel jako odbiornik spełnia te warunki, ciekawy jestem tylko na jakiej podstawie i jaki autorytet przyrodniczy, naukowy to stwierdził . W pozwoleniu o tym cichosza. Patrząc z jednej strony, to jest chore ale z drugiej, skoro w kraju funkcjonuje jeszcze tyle podobnych imhoff ‘ ów lepiej żeby ich praca była pod jakąś kontrolą w granicach obowiązujących przepisów a przez to utrzymanie tych obiektów korelowało z odpowiedzialnością ich użytkowników. Gdyby tego nie było do takich zatruć jakie miało miejsce dochodziłoby w Polsce dużo częściej.
Zatrucie rzeki Krąpiel – pismo z wnioskami dowodowymi, sprostowaniem wypowiedzi WIOŚ Szczecin oraz naszymi spostrzeżeniami i uwagami.
Opinia ichtiologiczna dr inż. M. Raczyńskiego pracownika Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego z Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa.
CDN
Krzysztof Filocha