Ubyło nam młodego Przyjaciela, Kolegi, Wędkarza…
- Utworzono: poniedziałek, 15, luty 2010 19:02
- Odsłony: 3197
Z ogromnym smutkiem piszę tą informację. Nie wyruszymy już po tej stronie życia na wspólną wyprawę z Sebkiem. Ten wspaniały młody człowiek, doskonały łowca salmonidów, odszedł od nas w dotychczas nie wyjaśnionych okolicznościach…..Jego ciało po miesiącu poszukiwań zostało znalezione przez kajakarza w wodach Iny na terenie Goleniowa. Od początku, jeszcze jako gimnazjalista, był członkiem Towarzystwa Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy. Tej rzece i swemu hobby poświęcał każdą wolna chwilę, za co rzeka odpłacała mu hojnie. Niejeden trociaż z wieloletnim stażem nie może pochwalić się takimi sukcesami wędkarskimi, jakie Sebek miał na swym koncie. W zeszłym sezonie zwyciężył jako junior w konkursie TPRIIG na najładniejszą rybę sezonu 2009. Wspólnie z przyjaciółmi uczestniczył w większości trociowych spotkań na Pomorzu. Dał się poznać jako osoba przyjazna wszystkim, pełna radości życia i pogody ducha. Swym śmiechem zarażał otoczenie. Bardzo będzie nam go brakować. Nie ma słów ukojenia dla jego zrozpaczonej Rodziny. Również całe nasze Towarzystwo pogrążone jest w smutku po jego stracie.
Sebastianie. Owocnych łowów po tamtej stronie tęczy.
Koleżanki i Koledzy z TPRIIG.
Pierwsza w życiu troć Sebastiana.
Był z nami na sprzątaniu Gowienicy latem 2009roku
Razem uczyliśmy się sztuki morskiego trociowania
Razem z nim pilnowliśmy tarła troci jesienią 2009 roku
Był młody, ambitny i pełen życia. Miał plany nauczenia się sztuki łowienia na muchę.