Ostatnia tura zarybień 2009-09-15
- Utworzono: wtorek, 15, wrzesień 2009 22:48
- Odsłony: 3008
Dzisiaj przyjechały na Inę ostatnie ryby - lipienie, za środki zebrane przez Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy. Narybek lipienia zakupiono przy pomocy Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie. Zakupione lipienie wzmocni ą stado lipieni w Inie.
Tym razem zarybiono dolny odcinek rzeki powyżej Goleniowa. Ryby przyjechały w doskonałej kondycji, zaś warunki termiczne Iny w chwili zarybienia różniły się tylko o jedną dziesiątą stopnia od temperatury wody w której ryby przyjechały, więc wpuścić je mogliśmy praktycznie z marszu. Odcinek Iny w lesie, a raczej resztkach pradawnej puszczy, bo taki ma tam charakter las, to doskonała woda dla lipienia. Zresztą tu właśnie podczas bonitacji naukowcy stwierdzili występowanie tej ryby. Ten fakt skłonił nas do zakupu narybku i wzmocnienia nielicznej populacji.
Poza tym odcinkiem lipienie stwierdzono w jednym z dopływów tej rzeki, co daje nadzieję, że ryby te powrócą, z naszą pomocą, na stałe do jej rybostanu. Obecnie nie wolno łowić ryb między 1 października a 1 stycznia, jednak po wzmocnieniu stada ZO PZW Szczecin ma zamiar udostępnić tą wodę do jesiennych połowów muchowych. Obecność wędkarzy powinna utrudnić życie kłusownikom, zaś dla Szczecinian będzie to najbliższa woda lipieniowa. Wśród członków TPRIIG połowy na muchę stają się coraz popularniejsze, stąd poparcie dla tych działań.
Niech lipaski rosną szybko w wodach Iny.
Artur Furdyna