Akcja za akcją. Raz "Troć", raz "Okoń"
- Utworzono: niedziela, 26, październik 2008 23:23
- Odsłony: 2604
Dzięki współpracy z formacjami Policji, Straży Miejskiej, Granicznej, Leśnej oraz Społeczną Strażą Rybacką TPRIIG może liczyć na szybką reakcję w razie informacji o niekorzystnych zjawiskach nad Iną czy Gowienicą. Akcje patrolowe prowadzone przez liczne grupy funkcjonariuszy gwarantują skuteczność, bezpieczeństwo i szeroki obszar kontroli. Szeregi SSR zostają zasilone członkami Towarzystwa w miarę zatwierdzania kolejnych złożonych deklaracji. Mamy zamiar ucywilizować wędkarstwo nad naszymi rzekami, ale przede wszystkim zredukować kłusownictwo do zjawiska marginalnego.
W tych zamiarach mamy pełne poparcie ze strony wszystkich formacji. Efekty już odczuło kilkunastu nierzetelnych wędkarzy nad dolną Iną i Gowienicą. Dwie kontrole zaowocowały wieloma pouczeniami. Co do niektórych funkcjonariusze zmuszeni byli sięgnąć po bloczki z mandatami. Kontrolujący zwracali uwagę zarówno na przestrzeganie wymiarów i okresów ochronnych przetrzymywanych ryb, jak i na otoczenie stanowisk. Śmieciarze nie będą tolerowani nad naszymi rzekami. Goleniowscy wędkarze od kilku lat dobrowolnie deklarują utrzymanie łowisk w czystości, co potwierdzane jest podpisem składanym co roku przy okazji opłaty za wędkowanie. Tego samego oczekujemy od odwiedzających licznie te wody kolegów z regionu. Większość odwiedzanych łowisk znajduje się w obszarach szczególnie chronionych "Natura 2000". Możliwość użytkowania tych obszarów nakłada na wędkarzy szczególną odpowiedzialność, jako "statutowych" strażników przyrody. Najwyższy czas zmienić wizerunek wędkarza pokutujący wśród rodaków z moczykija - gumofilca na godnego szacunku pasjonata, miłośnika przyrody.
Niezależnie od "klasycznych" patroli łowisk prowadzone są akcje specjalne ukierunkowane na walkę z kłusownictwem. Tutaj szczególnie cenna jest współpraca ze Strażami, Graniczną czy Leśną. Obie formacje są doskonale przygotowane, kwalifikacjami oraz sprzętem, do takich zadań i efekty muszą nadejść. Przypadki kłusownictwa będą pilotowane przez TPRIIG oraz ZO PZW jako oskarżycieli posiłkowych, aż do smutnego- zwłaszcza dla sprawcy- wyroku. Dla takich czynów nie będzie taryfy ulgowej. Czasy "niskiej szkodliwości" minęły bezpowrotnie. Obecnie każdy chętny znajduje pracę, więc tłumaczenie o bezrobociu nie przechodzi. Zaś odpowiednia argumentacja może poskutkować zajęciem "narzędzi przestępstw" łącznie z pojazdem, którym delikwent(ci) dostali się na miejsce czynu. Warto się zastanowić dziesięć razy!!!
Serdecznie dziękujemy Kolegom - Funkcjonariuszom Straży Granicznej, Miejskiej, Leśnej oraz Policji z Goleniowa, a także członkom powiatowej Społecznej Straży Rybackiej za już włożony wysiłek i liczymy na jeszcze, gwarantując ze swej strony stałą współpracę. Wspólnymi siłami wywalczymy "normalność" na naszych łowiskach z pożytkiem dla całego społeczeństwa Goleniowa.