Witaj Radku
Szukalem kolowrotka dla siebie i juz mam pewna wiedze ,przynajmniej teoretyczna.
Trociowanie to nie to samo co lowienie na splawik,lecz bardzo ciezka orka dla kolowrotka. Wiem bo juz jeden zajezdzilem w pol roku;) . Ty masz lepsza sytuacje bo jak napisales dostales go w prezencie a darowanemu koniowi w zeby sie nie zaglada. Twoj kolowrotek ma dwie zalety, duza szpule i prosta budowe .
Z wad ktore rzucaja sie w oczy to polaczenie duzej szpuli z duzym przelozeniem. Ten kolowrotek bedzie bardzo szybko zwijal zylke co mocmo obciaza mechanizmy. Ze wzgledu na jego nie wygorowana cene wnioskuje ze nie zostal wykonany z tworzyw ery kosmicznej wiec obawiam sie ze jego trociowa kariera moze byc krotka:(

.
Ale nie martw sie bo jesli nawet ta kariera bedzie krotka to i tak moze byc bardzo blyskotliwa. Wielu znajomych wedkarzy lowi na kolowrotki slabych marek a i tak doskonale sie sprawdzaja.Jak juz zaczniesz lowic to co do kolowrotka i innych wedkarskich sprzetow wyrobisz sobie wlasny poglad i sam bedziesz wiedzial czego chcesz i co Ci jest potrzebne.
A narazie to zycze Ci polamania kija na ogromnej troci.
