Mirek sam jestem ciekawy frekwencji na sprzątaniu.
„Pocieszę” Cię, nie martw się nawet jak teraz chętnych będzie mało to gwarantuję, że od stycznia nie zabraknie ale.......... brudasów.

Puszki butelki po piwie i wódce, opakowania po przynętach stare plecionki, żyłki, szpulki pozostawione nad rzeką i wszelkiego rodzaju inne śmieci w miejscach parkowania samochodów będą „normalnością”. „Normalnością”, która boli najbardziej, bo jest efektem negatywnych zachowań zbyt wielu z nas.
A tak naprawdę w nosie mam, jaka będzie frekwencja. To, co mamy sprzątnąć, sprzątniemy, chociaż chciałbym w końcu poznać, wszystkich kolegów z towarzystwa.
I na koniec już teraz z dużym wyprzedzeniem zwracam się do potencjalnych brudasów, planujących odwiedzić w sezonie 2009 naszą rzekę, nie śmiećcie!!! a do normalnych wędkarzy apeluję, reagujcie na zachowanie takich gnojków.