Opinia na temat planowanego udrażniania dorzecza Iny
- Utworzono: poniedziałek, 26, kwiecień 2010 17:42
- Odsłony: 3006
Tomasz Płowens
Zachodniopomorski Zarząd Melioracji
i Urządzeń Wodnych w Szczecinie
TPRIiG-AF./30/2010
Stepnica, 09.04.2010r.
Opinia na temat planowanego udrażniania dorzecza Iny
Planowane przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych działania mające na celu udrożnienie dorzecza Iny oraz samej Iny są w naszej opinii bardzo pożądane dla właściwego funkcjonowania ekosystemu tej rzeki jako całości.
Obszar rzeki Ina wraz z dorzeczem jest obszarem szczególnie cennym przyrodniczo, ponieważ rzeka ta wraz z dopływami jest siedliskiem rzadkich gatunków krągłoustych, jak: minóg morski Petromyzon marinus, minóg rzeczny Lampetra fluviatilis, minóg strumieniowy Lampetra planeri oraz ryb, jak: łosoś Salmo salar, troć wędrowna Salmo trutta trutta m. trutta, pstrąg potokowy Salmo trutta trutta m. fario, certa Vimba vimba, boleń Aspius as pius, węgorz Anguilla anguilla, kiełb Gobio gobio, kiełb białopłetwy, Romanogobio albipinnatus, słonecznica Leucaspius delineatus, koza Cobitis taenia, piskorz Misgurnus fossilis, śliz Barbatula barbatula, głowacz Cottus gobio. W położonym kilkaset metrów od ujścia Iny jeziorze Dąbie stwierdzono występowanie ciosy Pelecus cultratus, więc istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo wystąpienia tego gatunku w dolnej Inie, ponieważ wody dolnego odcinka tej rzeki są zimowiskiem wielu gatunków ryb z okolicznych wód. Oprócz wymienionych, w ekosystemie tym możemy spotkać przedstawicieli wielu zagrożonych, lub ginących gatunków, jak chronionych krasnorostów Hildebrandia rivularis, źródliskowych zespołów mchów i wątrobowców na niezniszczonych fragmentach burt brzegowych, w wielu miejscach spotkać można w korycie włosieniczniki.
Jednym z podstawowych aspektów prawidłowego funkcjonowania ekosystemu rzecznego jest możliwość swobodnej migracji organizmów. Istniejące obecnie w dorzeczu budowle hydrotechniczne ograniczają, a w niektórych przypadkach całkowicie uniemożliwiają swobodną migrację. Badania wykazały, ze każdy poprzeczny próg powyżej 0.2 metra stanowi istotną przeszkodę. Przy planowaniu warto jednak zwrócić uwagę na kolejność wykonywanych zadań, by otwieranie dorzecza było skuteczne od razu dla każdego udrożnienia. Dlatego za szczególnie istotne uważamy otwarcie samej rzeki Ina do miejscowości Rybaki na 109+200 km rzeki. Po drodze istnieje 9 budowli obecnie trudnych do pokonania przez wędrowne łososiowate, o mniejszych organizmach nie mówiąc. Równie istotnym zadaniem jest udrożnienie dopływu Krąpiel, zaczynając od MEW Strachocin, tak by umożliwić migrację do Pęzinki, cennego dopływu tarłowego. Charakter zabudowy dorzecza Iny jest szczególnie szkodliwy dla migracji, bowiem na każdym z dopływów blisko ujścia do Iny istnieją piętrzenia pozostałe po młynach.
Tymczasem dopływy wyższych rzędów są szczególnie cenne jako naturalne tarliska ryb i krągłoustych. Efektywność rozrodu łososia i troci wędrownej w takim dopływie jest szacowana na 20%, podczas gdy w korycie głównym tylko 0.5%. Udrożnienie tych budowli w bardzo istotnym stopniu zwiększy naturalny potencjał rozrodczy wielu gatunków ryb z łososiem i trocią wędrowną na czele, a także krągłoustych. Wszystkie planowane udrożnienia są bardzo korzystne, zaś odpowiednie rozplanowanie pozwoli jeszcze skuteczniej oddać rybom to cenne dorzecze.
TPRIIG w miarę swoich możliwości będzie wspierać dążenia ZZMIUW dla tego planu, tym bardziej, że planowane działania są zgodne z kierunkiem reformowanej obecnie Wspólnej Polityki Rybackiej Unii Europejskiej, gdzie szczególny nacisk kładziony jest na odtwarzanie potencjału dla naturalnego rozrodu oraz ekosystemowe podejście do gospodarki rybackiej oraz zarządzania wodami, zgodnie RDW.
Przewodniczący TPRIIG
Artur Furdyna