Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Jak już Adam powiedział,Tomuś się zwolni z pracy 2 godzinki i melduje się na umówionym miejscu z uśmiechem na twarzy i chęcią do pracy... w koncu coś wpuszczę a nie tylko wyciągnę.

A ja w sobotę niestety na 8 rano mam szkołę i zaliczenie a z chęcią po raz kolejny bym pomógł w zarybianiu:). Cieszy mnie to że szkoła kończy sie w czerwcu i mam 3-4 miesiące wolne:)

Pozdrawiam Krzysiek

Ja też będę. Przyjadę samochodem.

Zbychu

Cieszę się z licznego odzewu. Tomek, załadunek trochę potrwa, więc możesz być koło 7 i też nic się stanie.

o to by było fajnie, nie musiałbym się zwalniać tylko o 6 rano z zakładu bym wyruszył do ośrodka. To ja bym był koło 6.20 na miejscu

Witam serdecznie - to mój pierwszy post na forum, jestem świeżo upieczonym członkiem Towarzystwa (od tygodnia). Jeżeli jest jeszcze taka potrzeba, to chętnie pomógłbym przy zarybianiu - poproszę tylko o informację gdzie i o której dokładnie miałbym się stawić (jestem ze Szczecina, nie znam dokładnie Goleniowa). Dysponuję swoim samochodem

Pozdrawiam
Jacek